piątek, 22 marca 2013

A w wolnych chwilach....

Można na przykład uprawiać ogródek... dzięki czemu na stół misjonarza trafiają produkty własne i o dowolnej porze dnia...

Tym razem szczególną dumą napawają ..... zbiory pomidorów. No może nie jest to typowy owoc afrykański, ale jaka przyjemność!! i trochę smaków nieegzotycznych. W końcu pojęcie towaru luksusowego jest bardzo relatywne i ma coś wspólnego z ogólną dostępnością tegoż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz